Według najnowszych statystyk Komisji Europejskiej, liczba wypisów na pojazd w UE wynosi ponad 2 419 000 (ponad 300 000 w Polsce), co pokazuje ogromną skalę zapotrzebowania na wymianę tachografów do końca 2024 r. Należy jednak pamiętać, że do tej puli nie wliczają się pojazdy wykorzystywane w transporcie osób czy w przewozach międzynarodowych stosowanych na potrzeby własne. W związku z tym ta liczba jest jeszcze większa. Odkładanie decyzji o wymianie urządzenia na ostatnią chwilę może skończyć się nie tylko dużym obciążeniem finansowym dla przedsiębiorcy, ale innymi poważnymi konsekwencjami. Z czym wiąże się brak wymiany tachografów i jak ją dobrze zaplanować?
Kogo obowiązuje wymiana tachografów?
W pierwszej kolejności zmiany obejmą właścicieli pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy przed 15 czerwca 2019 r., czyli te które są wyposażone w tachografy cyfrowe i analogowe i będą używane w innym państwie członkowskim, czyli w transporcie międzynarodowym. Wymiana tych urządzeń będzie musiała nastąpić najpóźniej do 31 grudnia 2024 r. Następnie obowiązek ten będzie dotyczyć aut z inteligentnymi tachografami I generacji (G2V1), które były montowane w nowo zarejestrowanych ciężarówkach oraz autobusach od 15 czerwca 2019 do 21 sierpnia 2023 r. W ich przypadku wymiana urządzeń na tachografy inteligentne II wersji będzie musiała nastąpić do 18 sierpnia 2025 r. Jedynie użytkownicy pojazdów ciężarowych i autobusów dopuszczonych do ruchu drogowego po 21 sierpnia 2023 r. unikną konieczności zakupu nowych urządzeń, ponieważ auta zarejestrowane po raz pierwszy po tej dacie zostały już wyposażone w najnowsze tachografy G2V2. Warto także pamiętać, że od 1 lipca 2026 r. inteligentne urządzenia drugiej generacji staną się obowiązkowe w pojazdach ciężarowych o DMC od 2,5 do 3,5 tony użytkowanych w zarobkowym transporcie międzynarodowym.
Tachografy inteligentne II wersji budzą wiele emocji wśród polskich przewoźników, głównie z powodu wydatków, jakie muszą ponieść firmy transportowe. W związku z tym przedstawiciele Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska oraz Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce 19 marca 2024 r. wystosowali apel do Ministra Infrastruktury o dofinansowanie wymiany tachografów. Według wnioskodawców koszt wymiany jednego urządzenia na smart tachograf drugiej wersji wynosi ok. 5 tys. zł, a branża już bez tych wydatków mierzy się z wieloma wyzwaniami, które znacznie ograniczają rentowność prowadzenia działalności transportowej – zauważa Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i szkoleń, Inelo z Grupy Eurowag.
Konsekwencje za brak wymiany tachografów
Za brak wymiany tachografu Inspekcja Transportu Drogowego może nałożyć na firmę transportową karę finansową w wysokości nawet 10 000 zł. Mandatem w kwocie 2 000 zł może również zostać ukarana także osoba zarządzająca transportem u przewoźnika. Dodatkowo przewoźnik nie będzie mógł kontynuować transportu bez wymiany tachografu na odpowiedni. Warto też podkreślić, że jest to najpoważniejsze naruszenie i może w następstwie tego zostać zweryfikowana dobra reputacja przewoźnika, co grozi nawet zawieszeniem licencji.
Przewoźnicy uchylający się od obowiązku wymiany tachografów na inteligentne urządzenia II generacji nie będą mogli legalnie świadczyć międzynarodowego transportu na terenie Unii Europejskiej. Dla wielu firm transportowych jest to główny rynek zbytu usług, więc dopełnienie obowiązków związanych ze stosowaniem smart tachografów drugiej wersji jest niezbędne do prowadzenia międzynarodowej działalności przewozowej w UE. Z obowiązku wymiany urządzeń na nowe zwolnieni są przewoźnicy krajowi oraz międzynarodowi, poruszający się wyłącznie na terenie państw nienależących do Unii Europejskiej, takich jak np. Ukraina – komentuje Mateusz Włoch, ekspert Inelo z Grupy Eurowag.
Jak zaplanować wymianę?
Trudno jednoznacznie określić, jaka część spośród ponad 300 tys. polskich ciężarówek wykorzystywanych w transporcie międzynarodowym będzie wymagać montażu nowych inteligentnych tachografów II generacji do końca 2024 r. Z tego względu lepiej już teraz zaplanować wymianę tachografów do końca tego roku, żeby rozłożyć ją w czasie i zdążyć ze wszystkimi pracami.
Istnieje znaczne ryzyko wydłużonego oczekiwania na termin wymiany tachografu w ostatnich miesiącach 2024 roku. Przewoźnicy, którzy za późno zdecydują się zamontować smart tachografy drugiej wersji w swoich ciężarówkach mogą nie zostać obsłużeni do końca bieżącego roku ze względu na ilość pracy, warsztatów, a cena wymiany tachografu może być także większa. Dlatego warto z wyprzedzeniem zaplanować wymianę urządzeń i zawczasu połączyć ten proces z planowanymi czynnościami serwisowymi w ciężarówce. Oprócz wymiany tachografu przedsiębiorców czekają też inne wydatki, czyli aktualizację urządzeń i systemów do pobierania danych z kart kierowców i tachografów, dostosowanie oprogramowania do analizy tych danych czy przeszkolenie pracowników oraz kierowców z zasad działania i postępowania z nowym rodzajem urządzeń rejestrujących – zauważa Mateusz Włoch, ekspert Inelo z Grupy Eurowag.
Nowe funkcje tachografów inteligentnych II wersji
Obowiązek stosowania tachografów G2v2 wynika z przepisów pakietu mobilności. Urządzenia najnowszej generacji zostały wyposażone w szereg funkcji, które wcześniej nie były dostępne. Należą do nich m.in. automatyczne rejestrowanie przekraczania granic – rozwiązanie to stanowi znaczne ułatwienie w pracy kierowców, którzy już nie będą musieli robić postoju po wjeździe na teren innego kraju w celu dokonania wpisu, rejestrowanie czasu i pozycji załadunku oraz rozładunku, a także typu przewozu. Funkcje te są uruchamiane przez kierowcę, informacje o czasie jazdy danych możliwych do sczytania zdalnie przez inspekcje, używając DSRC.
Jednym z głównych założeń wprowadzenia inteligentnych tachografów II generacji jest zwiększenie bezpieczeństwa w transporcie drogowym i walka z nieuczciwą konkurencją. Najnowsze urządzenia i karty kierowców nowej generacji przechowują w swojej pamięci więcej danych i częściej rejestrują pozycje GNSS. Ponadto służby kontrolne dzięki technologii DSRC mogą sczytywać dane z przejeżdżających ciężarówek za pomocą anten, co znacznie ułatwia wychwytywanie naruszeń dotyczących czasu pracy kierowcy lub manipulacji w działanie tachografu. Co więcej, technologia zdalnego sczytywania tachografów przez inspektorów pozwoli spośród przejeżdżających ciężarówek łatwo wyselekcjonować te pojazdy, które nie mają zamontowanego właściwego tachografu – wyjaśnia Mateusz Włoch.
Pierwsze trudności smart tachografów
Zgodnie z nowymi przepisami kierowcy, którzy jeżdżą pojazdami wyposażonymi w najnowszą wersję tachografów (G2V2) nie muszą ręcznie wprowadzać przekroczeń granic. Informacje te powinny automatycznie zapisywać się w pamięci tachografów, jak i na kartach kierowców. Jednak już teraz pojawiły się pierwsze trudności związane z używaniem nowych tachografów, ponieważ dane te zapisują się wyłącznie w pamięci tachografu i na kartach kierowców w najnowszej wersji (G2V2), co oznacza brak zapisu automatycznych przekroczeń granic na kartach G1 oraz G2V1, wydawanych w UE przed sierpniem 2023. W rezultacie firma transportowa może być narażona na kary ze strony służb kontrolnych, a także mieć problemy z rozliczaniem wynagrodzeń kierowców, ponieważ informacje o przekroczeniach granic są niezbędne do ich prawidłowego wyliczenia. Aby uniknąć kar finansowych, to na ten moment najlepiej nadal ręcznie wprowadzać przekroczenia granic przez kierowców, którzy w najnowszych tachografach używają kart starszej generacji.
źródło: informacja prasowa Inelo