Obecnie wiadomo, że od 31 stycznia przywóz niektórych produktów z UE, innych krajów EOG (Islandii, Liechtensteinu i Norwegii) oraz Wysp Owczych, Grenlandii i Szwajcarii do Wielkiej Brytanii może być kontynuowany, pod warunkiem spełnienia określonych wymogów.
Brexit skomplikował procedury przewozu towarów, dlatego na bieżąco należy śledzić wszelkie zmiany w brytyjskim prawie, które mają wpływ na eksporterów i importerów z UE, w tym z Polski. Obecna certyfikacja to pierwszy krok, kolejnym mają być fizyczne kontrole importowanej do Wielkiej Brytanii żywności, a to wiąże się z dodatkowym czasem, jaki trzeba będzie spędzić na granicy – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath, specjalizującej się m.in. w obsłudze rynku brytyjskiego.
Największe zmiany dotyczą produktów pochodzenia zwierzęcego. Świadectwa zdrowia będą wymagane dla produktów mięsnych i wszelkich produktów na bazie surowego mleka.
– Zmienione przez Wielką Brytanię środki kontroli dotyczące importu towarów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego zakładają, że wszystkie produkty mięsne i mleczne będą wymagały wcześniejszego powiadomienia, a tylko produkty mleczne poddane obróbce cieplnej nie będą wymagały świadectwa zdrowia. Nadal też obowiązują przepisy, zgodnie z którymi importowane zwierzęta i rośliny do sadzenia zawsze wymagają świadectw zdrowia i podlegają inspekcji – mówi Steve Cock, Director of Customs Consultancy The Custom House Ltd.
Z kolei w przypadku owoców i warzyw z UE kontrole będą oparte na ryzyku przypisanym do towarów, tj. niskim, średnim i wysokim. W większości przypadków nie będą one musiały przechodzić przez brytyjskie kontrole norm handlowych ani kontrole zdrowia roślin. Brytyjski rząd zachęca jednak, by przewoźnicy sprawdzali, które importowane do UK towary będą podlegać kontroli. Szczegółowy ich wykaz znajduje się na tych stronach:
Kategoryzacja ryzyka dla roślin i produktów roślinnych z Unii Europejskiej:
Dla pozostałych towarów:
źródło: informacja prasowa AC Porath