Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.
PARTNER STRATEGICZNY:

Partnerzy działu 'TRANSPORT DROGOWY'

Logistyka i łańcuchy dostaw – pierwsze ofiary protestów

widok z lotu ptaka na węzeł drogowy
fot. freepik.com
Problemy logistyczne, wzrost kosztów transportu, opóźnienia – taki jest rezultat blokad dróg, linii kolejowych czy lotnisk. Dzieje się tak niezależnie od szerokości geograficznej i postulatów protestujących. Branża logistyczna niemal zawsze jako pierwsza odczuwa finansowe skutki tego typu protestów.

Opublikowaliśmy w weekend na naszej stronie treść listu otwartego do organizatorów protestów rolniczych, autorstwa Macieja Wrońskiego, Prezesa Związku Pracodawców „Transport i Logistyka Polska”. Prezes Wroński wskazuje, że branża TSL odnosi się do protestu rolników z dużym zrozumieniem i życzliwością. Wskazuje jednak, że protesty, a szczególnie blokowanie kluczowych przejść granicznych, może stanowić egzystencjalne zagrożenie dla wielu polskich przedsiębiorców, a nawet całej krajowej gospodarki.

Niestety, jak wskazują liczne przykłady na całym świecie, logistyka i łańcuchy dostaw często stają się pierwszymi poszkodowanymi podczas protestów, obejmujących blokady strategicznej infrastruktury transportowej. Jest to cecha wspólna takich akcji, niezależnie od tego w jakim kraju są organizowane i jak słuszne są postulaty protestujących.

Trudności, z którymi w przypadku protestów na drogach mierzyć się musi branża TSL obejmują m.in.:

  • Konieczność zmiany stałych tras, tak aby ominąć blokady. Oznaczać to może zarówno opóźnienia terminów dostaw, jak i wzrost kosztów transportu (ze względu na wydłużone trasy). W skrajnych przypadkach, np. przedłużających się protestów, niezbędne może być nawet całkowite przemodelowanie łańcucha dostaw.
  • Potrzebę szybkiego wdrożenia przez firmy nowoczesnych rozwiązań, umożliwiających nawigację, zmianę trasy i szybki kontakt z klientem w czasie rzeczywistym. To natomiast również oznacza dodatkowe koszty dla przedsiębiorstw.
  • Konieczność ścisłej współpracy firm logistycznych z szeregiem służb i instytucji (m.in. w celu zapewnienia bezpieczeństwa przewozu czy otrzymywania aktualnych informacji o zmianach trasy). Dla wielu mniejszych podmiotów na rynku stanowić to może barierę nie do przejścia.
  • Opóźnienia (o których już wspominaliśmy) mogą wiązać się z kolejnymi problemami, takimi jak np. spadek liczby kolejnych zamówień lub nawet kary umowne. A jak wiadomo zwiększone koszty i utrata przychodów wpłynąć mogą na potrzebę szukania przez firmy oszczędności np. poprzez redukcję zatrudnienia.
  • Dla szerokiego grona przedsiębiorstw, trudności branży logistycznej oznaczać mogą z kolei braki w kluczowych produktach niezbędnych do prowadzenia działalności lub znaczący wzrost ich cen.

Na szczęście, według aktualnych doniesień, protest rolników na granicy z Niemcami potrwa znacznie krócej niż pierwotnie zapowiadano. Niemniej, mając na sercu dobro branży logistycznej, nie można nie zgodzić się z głównym apelem Prezesa TLP. Kluczowe jest, aby rolnicze protesty nie obejmowały długoterminowych blokad na polsko-unijnych drogowych przejściach granicznych oraz na drogach leżących w korytarzach europejskiej sieci TEN-T.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *