Jesteśmy dzisiaj tutaj, aby przedstawiać polskie, zdroworozsądkowe stanowisko dotyczące transportu drogowego w Unii Europejskiej — powiedział wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
Dodał, że przemożny wpływ na funkcjonowanie unijnego, w tym polskiego sektora transportu drogowego ma kształt umowy Unia Europejska-Ukraina, obowiązującej od 1 lipca 2022 r. W myśl jej zapisów, kierowcy ukraińscy zostali czasowo zwolnieni z obowiązku posiadania zezwoleń na wjazd do Unii Europejskiej. Stało się to jednym z głównych powodów zorganizowania przez przedstawicieli branży protestu na polsko-ukraińskiej granicy.
Zgodnie z deklaracją ministra infrastruktury Alvina Gajadhura, zostały wzmocnione kontrole ciężarówek po polskiej stronie granicy. Jednakże podnosimy ten temat także na szczeblu europejskim, ponieważ to w Komisji Europejskiej znajduje się klucz do usunięcia przyczyn protestu. Chcemy, aby pilnie został powołany komitet do zbadania skutków obowiązywania umowy Unia Europejska-Ukraina na unijny sektor transportu — dodał minister Weber.
Wiceszef resortu infrastruktury stwierdził, że Polska będzie zabiegać o poparcie m.in. państw Grupy Wyszehradzkiej w tym postulacie.
W 2021 r. udział polskich przedsiębiorców w przewozach drogowych wykonywanych w relacji: Polska-Ukraina wynosił około 38%, zaś przewoźników z Ukrainy – 62%. Według stanu na koniec października 2023 r. polscy przewoźnicy drogowi wykonywali zaledwie około 8% takich przewozów, zaś przewoźnicy z Ukrainy – 92%.
Obrady Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii zostały zaplanowane na cały dzień. W programie jest m.in. omówienie propozycji aktów prawnych dotyczących transportu drogowego oraz morskiego.
źródło: informacja prasowa Ministerstwa Infrastruktury