Z danych Eurostatu wynika, że saldo UE w handlu towarami wzrosło z 31,7 mld euro w czwartym kwartale 2023 r. do 51,2 mld euro w pierwszym kwartale 2024 r. Ponadto, w pierwszym kwartale 2024 r. import towarów z krajów spoza Wspólnoty do UE spadł o 2,9 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, podczas gdy eksport wzrósł o 0,3 proc. Drugi kwartał z rzędu poziomu eksportu wzrastał, podczas gdy poziom importu spadał przez sześć kolejnych kwartałów.
Zachowanie tej dynamiki wzrostu będzie możliwe tylko wtedy, gdy firmy odpowiedzialne za eksport towarów będą działać zgodnie z przepisami. Ich naruszenie może wpłynąć na opóźnienia transportu i zakłócenia w całym łańcuchu dostaw.
Arkadiusz Glinka, dyrektor ds. rozwoju produktu na Europę w C.H. Robinson, podczas Warszawskich Dni Logistyki wskazywał: – Pomimo różnego rodzaju kryzysów, takich jak pandemia i wojny, frachtu ciągle przybywa, a łańcuchy dostaw stają się coraz bardziej złożone i skomplikowane. Jednocześnie z rynku pracy w logistyce do 2025 roku odejdzie aż 60 milionów pracowników, a na ich miejsce wejdzie tylko 40 milionów osób. Oznacza to, że aby pozostać na tym samym poziomie wydajności przy mniejszej liczbie pracowników i większym poziomie złożoności łańcucha dostaw, konieczne może okazać się sięgnięcie po sztuczną inteligencję.
AI może pomóc zidentyfikować sygnały ostrzegawcze dotyczące zgodności z przepisami handlowymi, a następnie powiadomić odpowiednie jednostki o konieczności przeprowadzenia dodatkowej weryfikacji dokumentów.
Eksperci z firmy C.H. Robinson radzą, aby przedsiębiorstwa logistyczne zwracały uwagę na pięć „czerwonych flag”, a więc potencjalnych znaków ostrzegawczych dotyczących eksportu:
Nietypowe miejsca lub trasy wysyłki
Jednym z najbardziej widocznych sygnałów ostrzegawczych w kwestii zgodności z przepisami eksportowymi jest wysyłka towarów do nietypowych lub obarczonych wysokim ryzykiem miejsc docelowych. Należy zachować ostrożność przy realizowaniu zamówień pochodzących z krajów znanych z zaangażowania w nielegalną działalność, objętych sankcjami lub posiadających historię finansowania terroryzmu.
Wszelkie odchylenia od typowych wzorców handlowych, np. rzadko spotykane miejsca docelowe wysyłki lub tranzyt przez kraje, które znane są z kontrolowania eksportowanych towarów, powinny wymagać dalszej należytej staranności w celu zapewnienia zgodności z przepisami eksportowymi.
Niejednoznaczne oświadczenia o przeznaczeniu produktu
Eksporterzy często zobowiązani są do uzyskania od klientów oświadczeń o końcowym przeznaczeniu towarów. Sygnałem ostrzegawczym może być sytuacja, gdy takie dokumenty są niejasne, niekompletne lub niespójne z charakterem eksportowanych produktów.
Tego rodzaju niejasne oświadczenia o przeznaczeniu końcowym mogą wskazywać na potencjalne przekierowanie towarów do nieuprawnionych odbiorców. Podejrzanie wyglądające oświadczenia mogą również wskazywać na zabronione działania, co uzasadnia dokładniejszą kontrolę i weryfikację intencji klienta – tłumaczy Arkadiusz Glinka.
Klient wpisany na listę zakazu eksportu
Ten sygnał ostrzegawczy pojawia się, gdy nazwa lub adres klienta bardzo przypomina nazwę lub adres podmiotu lub osoby fizycznej wymienionej na skonsolidowanej liście podmiotów, którym odmówiono płatności. Lista ta obejmuje osoby, firmy i inne instytucje, którym zakazano udziału w transakcjach eksportowych ze względu na zaangażowanie w działania sprzeczne z interesami bezpieczeństwa narodowego lub polityki zagranicznej danego państwa lub rejonu, np. Unii Europejskiej.
Spedytor wymieniony jako miejsce docelowe
Podejrzenia powinna wzbudzić również sytuacja, gdy jako ostateczne miejsce przeznaczenia eksportowanego produktu wymieniona jest firma spedycyjna zamiast użytkownika końcowego lub odbiorcy. Spedytorzy są odpowiedzialni za transport towarów i nie są ostatecznymi odbiorcami dóbr.
Takie zachowanie może wskazywać na próbę ukrycia prawdziwego użytkownika końcowego lub miejsca przeznaczenia towarów, potencjalnie sygnalizując przekierowanie lub nieautoryzowany powrotny wywóz. Należy zachować ostrożność w przypadku napotkania takich scenariuszy, przeprowadzając dokładną analizę w celu zweryfikowania legalności transakcji i zapewnienia zgodności z przepisami eksportowymi – podkreśla Arkadiusz Glinka.
Produkty niezgodne z branżą lub krajem użytkownika końcowego
Jeśli rodzaj eksportowanego produktu wydaje się być niezgodny z możliwościami technicznymi lub profilem przemysłowym użytkownika końcowego albo kraju docelowego, może to być duża „czerwona flaga”. Na przykład, wysyłka zaawansowanego sprzętu do produkcji półprzewodników do kraju, w którym nie ma ugruntowanego przemysłu elektronicznego, może wskazywać na potencjalne niewłaściwe użycie towaru lub ryzyko jego przekierowania do innego kraju. To samo można powiedzieć o wysyłce sprzętu laboratoryjnego np. do producenta mebli biurowych.
Takie rozbieżności mogą sugerować próby nabycia wrażliwych technologii lub kontrolowanych towarów do nieautoryzowanych celów, obejścia kontroli eksportu lub zaangażowania się w nielegalną działalność. Rozpoznawanie sygnałów ostrzegawczych może pomóc w skutecznym zarządzaniu ryzykiem związanym z przestrzeganiem przepisów eksportowych oraz zapewnić zgodny z prawem i bezpieczny przepływ towarów przez granice. Zachowując czujność poprzez zwracanie uwagi na typowe sygnały ostrzegawcze, firmy mogą proaktywnie identyfikować i rozwiązywać potencjalne kwestie niezgodności z przepisami, zanim przerodzą się one w poważne naruszenia prawa.
źródło: C.H. Robinson