Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.
PARTNER STRATEGICZNY:

Partnerzy działu 'PRAWO FINANSE KADRY':

TC Kancelaria Prawna: Kara umowna za przeładunek

Zlecenia transportowe bywają naszpikowane karami umownymi, których nakładanie nie zawsze jest uzasadnione - pisze TC Kancelaria w komunikacie. Jednym z argumentów może być fakt, że niektóre dodatkowe obowiązki wyznaczone w umowie są niemożliwe do spełnienia. Właśnie ta przesłanka stała się podstawą rozstrzygnięcia w postaci wyroku podważającego skuteczność kary umownej za przeładunek.

Wspomniany przypadek został zgłoszony do kancelarii prawnej przez przewoźnika, którego firma “ABC” obciążyła karą za przeładunek towaru.

Klient otrzymał od swojego zleceniodawcy dwa zlecenia transportowe, które miały być zrealizowane osobno, dwoma różnymi pojazdami. Podczas transportu doszło jednak do awarii jednego z aut, co postawiło realizację jednego zlecenia pod znakiem zapytania. W związku z tym klient podjął decyzję o przeładunku towaru na pierwszy samochód, by móc wywiązać się z umowy.

Po zakończeniu zlecenia firma “ABC” podjęła decyzję o obciążeniu klienta karą umową w związku z nieuprawnionym przeładunkiem towaru. Powołała się na punkt 8. zlecenia transportowego o brzmieniu: ,,Zleceniobiorcę obowiązuje całkowity zakaz przeładunków lub doładunków bez uzyskania wcześniejszej pisemnej zgody Zleceniodawcy pod rygorem nałożenia kary umownej w wysokości frachtu”.

Zadaniem kancelarii było podważenie w postępowaniu sądowym, że nałożenie kary było bezzasadne. Po analizie dokumentów przedstawionych przez klienta prawnik zaproponował skierowanie sprawy do sądu w celu uzyskania wynagrodzenia za dwa zrealizowane zlecenia transportowe.

Był przeładunek, więc zlecenia nie zrealizowano prawidłowo

Sąd rozstrzygający sprawę w I Instancji nie podzielił argumentacji kancelarii i oddalił powództwo w całości, zasądzając dodatkowo koszty postępowania na rzecz firmy “ABC”. Przyczyną oddalenia był fakt, że dwa odrębne zlecenia zostały wykonane jednym pojazdem. W rezultacie Sąd uznał, że pierwsze ze zleceń de facto nie zostało wykonane, ponieważ do miejsca docelowego dotarł tylko jeden pojazd, którym wykonano oba zlecenia.

Przewoźnik nie mógł wywiązać się z obowiązku

Od wydanego w sprawie wyroku została złożona apelacja w imieniu klienta, podważając w niej zasadność obciążenia go karą umowną za przeładunek towaru i naruszenie samej istoty umowy przewozu. Sąd II instancji podzielił opinię, że uzgodnione przez strony umowy rozwiązania skutkujące naliczeniem kary umownej za przeładunek musiałoby zostać sformułowane w sposób niebudzący wątpliwości i nie pozostawiający marginesu do interpretacji. Zwrócił też uwagę, że karę za niedopełnienie obowiązków można nałożyć tylko, gdy przewoźnik był w stanie je wykonać. W tym wypadku warunki narzucone przez zleceniodawcę, czyli konieczność uzyskania pisemnej zgody na przeładunek, nie były możliwe do spełnienia.

Pisemna zgoda w przewozach transportowych – czy realna jest do zrealizowania i ma sens?

Sąd II instancji zwrócił uwagę, że zgodnie z zapisami umowy, firma “ABC” musiała wyrazić pisemnie zgodę na przeładunek. Tym samym wykluczyła możliwość wyrażenia zgody mailem, komunikatorem tekstowym czy SMSem. W świetle przepisów nie zaliczają się one do środków komunikacji pisemnej, ale do kategorii środków porozumiewania się na odległość.

Nierealne wymaganie oznacza nieskuteczną karę

Jak pokazał omówiony przykład, warto zasięgnąć opinii prawnika w sprawie nałożenia kary, która budzi nasze wątpliwości. Podstawa jej naliczenia nie może być sprzeczna z praktyką prowadzenia działalności przewozowej i musi być możliwa do realizacji biorąc pod uwagę rodzaj prowadzonej działalności przewozowej. Dopiero po spełnieniu tych warunków, karę umowną można uznać za skuteczną i zasadną.

Jest faktem, że w opisywanym wypadku klient, dokonując przeładunku towaru bez zgody, rzeczywiście wykonał nienależycie łączącej strony umowy. Jednakże niewykonanie tego obowiązku nie mogło prowadzić, z ww. przyczyn, do naliczenia kary umownej.

W razie wątpliwości – zapytaj prawnika

Obie strony umowy przewozu mają prawo zawrzeć w niej zapisy o konkretnych obowiązkach, w tym o konieczności uzyskania zgody na określone czynności. Trzeba jednak pamiętać, że wypełnienie tych obowiązków musi być możliwe w praktyce do zrealizowania. Jeśli tak nie jest, nałożenie kary w związku z niezrealizowaniem danego obowiązku nie będzie skuteczne. Warto więc zwracać uwagę na szczegółowe zapisy zleceń transportowych i reagować, gdy budzą one nasze wątpliwości. Doświadczona kancelaria może zaopiniować umowę jeszcze przed jej podpisaniem lub sprawdzić zasadność kary już po jej nałożeniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *