W ramach dostosowania profilu działalności do spadających wolumenów listów, spółka nie odtwarza stanowisk nieobsadzonych po naturalnym wygaśnięciu stosunku pracy. Proces ten jest w pełni zgodny z obowiązującym prawem pracy. Nie kwalifikuje się przy tym jako zwolnienia grupowe. Co należy podkreślić, proces ten nie jest jednorazowy, lecz rozłożony w czasie. Z uwagi na swój charakter, pracownicy np. przechodzący na emeryturę rozstaja się z firmą zgodnie z wcześniej założonym harmonogramem, co pozwala uprzednio zorganizować pracę w nowych okolicznościach.
Co istotne, w uzasadnionych przypadkach nadal istnieje możliwość zatrudniania pracowników. Przegląd prowadzący do ograniczenia liczby etatów dotyczy również kadry menadżerskiej. Poczta Polska dokonuje wewnętrznej reorganizacji w taki sposób, aby redukcja zatrudnienia pozwoliła na utrzymanie dobrej jakości świadczonych usług.
Docelowy i kompleksowy plan transformacji, zakładający m.in. bardziej atrakcyjny system wynagradzania pracowników, rozszerzenie potencjału cyfrowego firmy czy długofalowy program naprawy sytuacji finansowej, zostanie przedstawiony Radzie Nadzorczej w najbliższym czasie, a dopiero po uzyskaniu akceptacji – przedstawiony szerzej.
Koszty pracy w Poczcie Polskiej przekraczają 60% całego budżetu firmy, co jest wskaźnikiem w sposób znaczący odbiegającym od wartości rynkowych i negatywnie przekładającym się m.in. na potencjał inwestycyjny spółki czy możliwość podnoszenia wynagrodzeń. Wobec spadającego rynku tradycyjnych usług pocztowych, jak i rosnących potrzeb inwestycyjnych, plan transformacji jest kluczowy dla przyszłości firmy, czytamy w komunikacie Poczty Polskiej.
źródło: informacja prasowa Poczty Polskiej